WYGRYWAMY Z GRUNWALDEM RUDA ŚLĄSKA 4:3!

W dniu dzisiejszym, punktualnie o godzinie 15:00 rozpoczęliśmy kolejną batalie o ligowe punkty! Do naszej miejscowości przyjechała drużyna z dołu tabeli - Grunwald Ruda Śląska, czyli zespół który aktualnie posiada 11 punktów i szansę na utrzymanie się w trzeciej lidze są bardzo nikłe. My natomiast przed meczem unosiliśmy się delikatnie nad strefą spadkową. Serdecznie zapraszamy do relacji z tego spotkania.

LKS BEŁK: Mazur – 2. Semeniuk, 6. Wybierek, 22. Wrana, 13. Kaczmarczyk (81' Groborz), 7. Dymowski, 9. Glenc (60' B. Semeniuk), 20. Naidyshak (68' Grzech), 16. Winkler, 11. Olczak (75' Duda), 18. Bysiec

GRUNWALD RUDA ŚLĄSKA: . Poloczek – 2. Cichecki, 15. Wołek (32' Kiepura), 18. Szczypior, 6. Kowalski, 17. Jagodziński, 20. Maciongowski, 21. Cymański, 10. Chwastek, 3. Sikora (58' Sitko), 9. Stanisławski

                                                             LKS BEŁK [4] - [3] GRUNWALD RUDA ŚLĄSKA
               2x Rafał Wybierek (36', 60'); 2x Piotr Bysiec (42', 72') - Jagodziński (39'), Stanisławski (73'), Talaga (90+5)

Spotkanie zaczęliśmy zdecydowanie, od mocnego pressingu. Od samego początku spotkania było widać, kto jest wyżej w tabeli a także kto w tym spotkaniu chce udowodnić, iż III liga jest bardzo dobrym miejscem dla tego zespołu. Tak więc przeważaliśmy jeśli chodzi o posiadanie piłki, jednak nie potrafiliśmy tego udowodnić. Dopiero w 36 minucie, kiedy to sfaulowany został Piotr Glenc w polu karnym Grunwaldu a pewnym egzekutorem został Rafał Wybierek, na tablicy wyniku ukazała się wyczekiwana zmiana. Radość naszego zespołu nie trwała długo, gdyż już trzy minuty później goście wyrównali. Po składnej akcji lewą stroną boiska, Jagodziński mocnym uderzeniem pokonał Mazura i mieliśmy 1:1. Końcówka pierwszej części spotkania należała jednak do nas. W 42 minucie, po firmowym kontrataku w wykonaniu naszego zespołu Piotr Bysiec dopada do piłki i strzałem z główki pokonuje bramkarza gości. 2:1! Do przerwy wynik się już nie zmienił i z takim oto wynikiem schodziliśmy do szatni. 



Druga połowa rozpoczęła się podobnie do pierwszej, po raz kolejny staraliśmy się grać pressingiem. W 60 minucie przyniosło to nam efekt w postaci kolejnego rzutu karnego i przewagi liczebnej na boisku. Dymowski podaniem ze środka pola uruchomił Winklera, ten po nieudanej pułapce ofsajdowej Grunwaldu wyszedł sam na sam z bramkarzem gości, efektownie go minął a następnie został sfaulowany już w polu karnym. Tak więc podwójna kara dla Grunwaldu - karny i czerwona kartka. Do piłki po raz kolejny podszedł Rafał Wybierek i pewnym uderzeniem pokonał rezerwowego bramkarza. 3:1! Po tej bramce uspokoiliśmy się i pewni swego dążyliśmy do podniesienia rezultatu. Efekt ten został osiągnięty już dwanaście minut później - dośrodkowanie z boku boiska i po raz kolejny, król pola karnego - Piotr Bysiec zamienia to na bramkę - 4:1! Niestety, minutę później tracimy bramkę na 4:2 po błędzie naszej obrony który kosztował nas rzut karny, a ten pewnie, strzałem w środek bramki zamienił Stanisławski. Niestety, po bramce na 4:1 do naszej drużyny zagościło rozluźnienie co zostało udokumentowane w ostatniej akcji spotkania kiedy to kolejny błąd w obronie wykorzystali napastnicy gości. Talaga dostał piłkę w polu karnym i od słupka pokonał po raz trzeci naszego bramkarza.
Po tej bramce sędzia zakończył spotkanie i ostateczny rezultat meczu to 4:3 dla naszego zespołu! 

Po nieudanym rozpoczęciu rundy rewanżowej, wracamy więc na właściwe tory! Wygrywamy z Grunwaldem Ruda Śląska 4:3 po bramkach Byśca x2 i Wybierka x2. 

Wywiady z trenerem Jackiem Polakiem oraz Rafałem Wybierkiem dostępne są TUTAJ. 

Kolejne spotkanie już za tydzień, w sobotę odbędziemy wyjazd do Pawłowic gdzie naszym przeciwnikiem będzie drużyna Pniówka Pawłowice! Informacje na temat spotkania podamy tradycyjnie za niedługo. Zapraszamy!