WRACAMY NA WŁAŚCIWE TORY! 3:1 z LZS Piotrówka!
Sobota, godzina 15:00 - fatalna, deszczowa pogoda przywitała naszych zawodników w miejscowości Piotrówka. Gospodarze przed tym spotkaniem zajmowali ostatnią lokatę w tabeli, mając na swoim koncie 3 punkty. Mimo to, w Piotrówce punkty stracił Pniówek a także GKS 1962 Jastrzębie, więc na wyjazd jechaliśmy bardzo skoncentrowani. Do pierwszego składu powróciły filary naszej drużyny - Łobaczewski do bramki oraz Bysiec do ataku. Serdecznie zapraszamy do relacji z tego spotkania.
LZS PIOTRÓWKA: Adamczyk - Bury, Dziliński, Grzywa, Jaguś - Cieluch, Bińkowski, Zaborowski (Musik), Ekwueme (Tala), Lubkowicz (Mieszczak) - Walesa
LKS BEŁK: Łobaczewski - D. Semeniuk, Wrana, Wybierek, Groborz - Rasek (Glenc), Grzech (Pieczka), Kaczmarczyk, Leszczyński (B. Semeniuk) - Bysiec, Olczak.
LZS PIOTRÓWKA [1] - [3] LKS BEŁK
0:1 Olczak 29'; 1;1 Ekwueme 59'; 1:2 Olczak 74'; 1:3 Pieczka 89'
LZS Piotrówka to także beniaminek rozgrywek III ligi. Od początku spotkania można było zauważyć, iż obie drużyny będą w tym meczu grały o pełną pulę. Jeśli ktokolwiek myślał o jakichkolwiek kalkulacjach, to po pierwszych minutach wiedział, że jest w błędzie. Pierwszy strzał na bramkę oddaliśmy już w pierwszej minucie spotkania, kiedy to prawą stroną próbowaliśmy zaatakować, wrzutka w pole karne zakończyła się na obrońcy LZSu, który wybił piłkę na 30 metr, a tam Kamil Kaczmarczyk próbował zaskoczyć bramkarza. Niestety w żaden sposób nie zagroził bramce rywala, jednak ta sytuacja dała wszystkim do zrozumienia, iż tutaj wszyscy będą walczyć o pełną pulę. Kolejne minuty to wymiana ciosów, z której ostatecznie wyszliśmy lepiej. W 28 minucie spotkania, po bardzo dobrej akcji naszego zespołu i niecelnym uderzeniu Damiana Olczaka, gospodarze zdołali oddalić zagrożenie wybijając piłkę po za boisko. Piłkę wrzucił Kaczmarczyk do niepilnowanego Semeniuka, ten wszedł w pole karne i mocnym uderzeniem posłał futbolówkę w światło bramki. Ta uderzyła w słupek i wpadła wprost pod nogi Olczaka a ten pewnym uderzeniem wpakował piłkę do pustej bramki - 29 minuta, 0:1! Do końca pierwszej połowy wynik się już nie zmienił, mimo iż obie drużyny miały szansę na zmianę rezultatu!
Drugą część meczu niestety lepiej rozpoczęli gospodarze. Początek akcji bramkowej także miał miejsce podczas wyrzutu piłki z autu. Następnie szybkie trzy podania na jeden kontakt na 25 metrze przed naszą bramką i napastnik LZSu stanął oko w oko z Łobaczewskim. Niestety pojedynek ten nasz golkiper przegrał i Ekwueme doprowadził do remisu - 59 minuta, 1:1. Kolejne minuty drugiej części meczu należały już do nas. Pierw, w 74 minucie spotkania zły wyrzut z auta przechwycił Dawid Semieniuk, który zagrał do Wojtka Raska. Ten uruchomił Piotra Byśca, który prostopadłym podaniem obsłużył Damiana Olczaka. Olczak podprowadził piłkę na 16 metr i finezyjnym uderzeniem, słabszą - lewą nogą pokonał golkipera gospodarzy! Fantastyczne uderzenie Damiana! 1:2! Dobiliśmy rywala 89 minucie meczu - kontra wyprowadzona przez nasz zespół w sposób perfekcyjny. Na połowie boiska do piłki dopadł Bysiec, wygrał pojedynek z zawodnikiem LZSu, podprowadził piłkę na wysokość pola karnego i dośrodkował do niepilnowanego Olczaka. Ten zachował się jak klasowy rozgrywający - wypatrzył niepilnowanego Pieczki na 11 metrze, obsłużył go podaniem a ten nie dał szans bramkarzowi LZSu i przypieczętował zwycięstwo naszej drużyny - 1:3!
VIDEO Z BRAMEK Z TEGO SPOTKANIA DOSTĘPNE JEST TUTAJ!
Bardzo cieszą zdobyte trzy punkty, tym bardziej na wyjeździe! Dodatkowo, cieszy fakt powrotu do składu kluczowych zawodników! Miejmy nadzieję, iż właśnie rozpoczynamy passe zwycięstw na kilka dobrych spotkań!
Kolejne spotkanie rozegramy u siebie, z rezerwami Piasta Gliwice! Mecz odbędzie się w sobotę, 24 października! Szczegółowe informacje podamy już niebawem! Serdecznie zapraszamy!
Zapraszamy również do odwiedzenia oficjalnego FanPage naszego klubu, gdzie znajdziecie ciekawostki z życia naszego zespołu!
Komentarze