Jacek Polak: nie wprowadzamy żadnych nerwowych zmian.
Przed spotkaniem z Drzewiarzem Jasienica porozmawialiśmy również z trenerem Jackiem Polakiem. Zapraszamy do krótkiej lektury.
Gratulacje za fantastyczne spotkanie w wykonaniu naszej drużyny. Spodziewał się Trener takiego rozpoczęcia sezonu przez nasz zespół?
J.P: Z pewnością nie spodziewałem się takiego rozpoczęcia, sądziłem, iż drużyna z Raciborza okaże się cięższym rywalem, jednak rzeczywistość zweryfikowała dosyć brutalnie naszych rywali. Już do przerwy osiągnęliśmy olbrzymią przewagę i później tylko kwestią minut był fakt, kiedy padną kolejne bramki.
Przed sobotnim spotkaniem, trener Drzewiarza dał sygnał iż jego drużyna przyjedzie do Bełku zdecydowanie po 3 punkty. Czy trener wprowadził specjalne przygotowania pod kątem jutrzejszego meczu?
J.P: Pracujemy tradycyjnym mikro cyklem, nie wprowadzamy żadnych nerwowych zmian. Rozumiem także wypowiedź trenera Drzewiarza, jego zespół ma do nas 7 punktów straty i chcąc myśleć o dogonieniu nas w ligowej tabeli muszą z nami zwyciężyć. Oczywiście my im tego zadania nie planujemy ułatwiać, pracujemy ciężko i w sobotnie popołudnie, ze spokojnymi głowami pokażemy swoją piłkę.
Do naszego zespołu w okienku zimowym dołączył jeden zawodnik - Piotrek Glenc. Jak trener oceniłby jego grę w ostatnim spotkaniu z Unią Racibórz?
J.P: Do końca nie jestem zadowolony z gry Piotrka, on sam podczas rozmowy ze mną stwierdził, iż to nie było to. Oboje wiemy, iż stać go na zdecydowanie lepszą grę, jednak w Raciborzu boisko na pewno nie pomagało w konstruowaniu składnych akcji, nie wspominając o indywidualnych rajdach do których Piotrek przyzwyczaił nas podczas meczów kontrolnych. Podsumowując, liczę na niego w kolejnych spotkaniach i mam nadzieję, iż będzie on pomocny dla naszego zespołu.
Komentarze